Wstydzę się iść do psychologa…

Wizyta u psychologa to nie objaw słabości to wręcz przeciwnie przejaw odwagi i dojrzałości. To jest sposób na stawienie czoła swoim problemom. Odwlekasz wizyty wynajdując co rusz to nowe powody, że to jednak nie jest dobry pomysł?

Nic bardziej mylnego. Potraktuj to jako sposób na rozwiązanie Twoich problemów!

Przyniesie Ci ulgę, zrozumiesz siebie i swoje relacje, zmienisz postrzeganie ludzi i otaczającej rzeczywistości! Niestety, żyjemy w czasach, gdzie szkoła nie uczy dzieci podstaw psychologi – bardzo, bardzo nad tym ubolewam. Nie nabywamy umiejętności jak rozmawiać z innymi o naszych emocjach, jak je uwalniać – tak naprawdę nie znamy podstawowych mechanizmów naszej psychiki. Dlatego wizyta u psychologa jest dla nas wstydem, gdyż panuje dość dziwny mit – ‘idź do psychologa bo jesteś chora psychicznie” – co w skrócie oznacza – wizyta u psychologa = choroba psychiczna – wcale NIE!

To tylko mit wynikający z braku wiedzy! Walczysz ze swoimi problemami, potrzebujesz pomocy, wsparcia a tak naprawdę boisz się iść do psychologa, bo obawiasz się, że inni Cię ocenią negatywnie, wyśmieją? To Twoje życie! Takie podejście tylko wydłuża czas podczas, którego coraz dłużej walczysz zw swoimi emocjami a co powoduje że nadal cierpisz. Spójrzmy na to z innej perspektywy -Czy wizyta u lekarza gdy czujesz się źle jest dla Ciebie wstydliwa? Raczej nie!

Zdrowa psychika jest tak samo bardzo ważna jak zdrowie wszystkich układów oraz organów w organizmie człowieka. Nabyte umiejętności pomocy sobie podczas terapii psychologicznej zostaną z Tobą na całe życie. Najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie!

Nie oczekuj, że problemy miną same Ty tylko udajesz, że nic się nie dzieje. W dłuższej perspektywie czasu nie przyniesie Tobie to ulgi a spowoduje narastanie się problemów społecznych. Warto zauważyć, że w wyniku pandemii koronawirusa w telewizji czy internecie coraz więcej mówi się na temat depresji, nerwicy czy innych zaburzeń psychologicznych i zagadnienie to przestaje funkcjonować w sferze tabu. Mówi się o tym coraz głośniej! Przyjmij, że Twoje problemy to zadanie do rozwiązania, sytuacja do naprawienia a nie stan nie do zmienia. Problemy się rozwiązuje nie ma w tym nic wstydliwego bo my wszyscy je mamy tylko o nich nie mówimy.